Wczoraj było tak pięknie ....
Ktoś przekręcił przełącznik z ON na OFF i wyłączył ogrzewanie. Zrobiło się chłodniej. Nareszcie!!!
Ale może zacznę od początku ...
Od kilku dni świeci słońce, jest piękna pogoda i to jest jak najbardziej ok. Na to absolutnie nie zamierzam narzekać i składać reklamacji. Powiedziałabym nawet, że bardzo mnie to cieszy.
Więc o co chodzi ?
Chodzi o temperaturę! Prawie czterdzieści stopni w słońcu na początku maja? Dzień wcześniej było zaledwie dwanaście. Chyba jakiś szalony naukowiec dorwał się do urządzenia sterującego temperaturą ...
Miłośnicy słońca, gorąca i opalania pomyślą pewnie, że jestem stuknięta. Kto przy zdrowych zmysłach narzeka na takie rarytasy?
Tylko, że nie każdy dobrze znosi takie przeskoki temperatur.Zdrowy człowiek może mieć z tym problem, a co dopiero taki, który ma problemy zdrowotne. Gdy temperatura wzrasta stopniowo, mój organizm ma czas, żeby się przygotować do gorąca i wtedy daję radę, jakoś je znoszę, przy takim szaleństwie, jakie mamy ostatnio po prostu zdycham.
Dlatego właśnie na początki napisałam, że wczoraj było tak pięknie ... deszczyk, chłodek ... a dzisiaj znowu masakra - trzydzieści siedem stopni w słońcu ... idę paść.
Niech ktoś znowu wyłączy ogrzewanie !