No to się popisałam! Kto to widział tak blogowy dom swój zaniedbać, tyle czasu nie pisać, sensacji i nowości nie podawać, kwiatów nie podlewać, okien nie otwierać i kurzu nie ścierać! Wstyd wielki takie zaniedbanie! Jak ja się teraz na dzielnicy pokażę? Jak dobrym ludziom w oczy spojrzę? Nic innego mi chyba nie pozostaje, jak tylko w koc się owinąć i chyłkiem internetowymi ścieżkami pomykać! Ewentualnie, żeby nie musieć nosić koca, mogę obiecać, że się na 100 % poprawię ;) Czy to wystarczy?