Notka archiwalna, ze starego bloga, ale w nowym roku pasuje jak ulał :).
Nowy rok nadszedł i swoją pyzatą buźkę szczerzy. Gdy kończy się stary
rok, z każdej strony jesteśmy bombardowani przepowiedniami i
horoskopami. Z ciekawości poczytałam sobie kilka, żeby przygotować się
psychicznie i fizycznie na to co mi ten nowy w podarunku przyniesie.
Najpierw zabrałam się za horoskopy, mówiące jaka jestem według daty
urodzenia. Przeczytałam sobie horoskop Majów, celtycki, kwiatowy i
chiński. Według nich jestem - agatem, jesionem, margaretką i tygrysem.
Tygrys z wisiorem z agatów na szyi, margaretką za uchem..., tylko gdzie
dopasować ten jesion? Może płynący jesionową łodzią po bezmiarze oceanu?
Dowiedziałam się, że osoby spod mojego znaku są nieodpowiedzialne -
odpowiedzialne, zmienne - stałe w uczuciach, rozrzutne - oszczędne,
aroganckie, kontaktowe, ambitne, zdolne, błyskotliwe i nie liczą się ze
zdaniem innych. Nasze życie bywa wesołe, pełne śmiechu, łez, bólu,
radości, poświęcenia i walki Jesteśmy oddanymi i wiernymi przyjaciółmi ,
można na nas polegać niemal w 100%. Mamy swój urok osobisty, dużą
wyobraźnię i jesteśmy romantykami. Szybko zapalamy się do nowych idei,
pomysłów i równie szybko o nich zapominamy. Gdy coś robimy, to dobrze i
do końca.
W to co mnie czeka wolałam już się nie wgłębiać, bo co będzie gdy się
okaże, że będę miała i nie będę miała szczęścia w miłości, pracy,
zdrowia, pieniędzy, pojadę - nie pojadę w daleką podróż, te same miesiące
będą dla mnie dobre i niedobre?!
Może mam tak namieszane w horoskopach, bo jestem kobietą (jak to
wytłumaczyć w przypadku faceta?) i moim znakiem zodiaku są bliźnięta?
Mówi się przecież, że kobieta zmienną jest, a bliźniaki mają dwoistą
naturę. A może po prostu ten roku będzie bardzo zakręcony? Od dzisiaj
nie czytam horoskopów, żeby sobie w swojej prywatnej głowie nie robić
zamętu. Z resztę zawsze przepowiednie traktowałam z lekkim przymrużeniem
oka. A jak Wy traktujecie horoskopy?
Nie pamiętam, ile z tych przepowiedni było trafnych.
W tym roku jeszcze nie sprawdziłam swojego horoskopu i nie wiem czy w ogóle to zrobię, bo przeczytałam gdzieś, że można się od przepowiedni uzależnić. No a ja nie chcę wpaść w kolejny nałóg ;).
Hahaha, dobre! Mi w jakiejś audycji radiowej przepowiedzieli, że jako zodiakalna panna powinnam jeść w tym roku dużo buraków i jagód. Do tej pory dumam nad tą mądrością :)))
OdpowiedzUsuńMoże w radiu wiedzieli, że masz braki w jedzeniu akurat tych produktów ;)
Usuńja nie czytuję horoskopów i nigdy w nie nie wierzyłam. Kiedyś ktoś już nie pamiętam kto pokazywał mi jakiś horoskop partnerski w którym pisało, że panna i strzelec to kompletna porażka, nigdy się nie dogadają i lepiej żeby sobie zawczasu dali spokój niż się męczyli a my z Lu właśnie jesteśmy taką parą strzelec i panna ha ha ha ...
OdpowiedzUsuńJak tak czytam, co napisałaś, to przypomniało mi się, że wieki temu mojemu związkowi też jakiś horoskop nie dawał szans. A my mu na przekór trwamy ;)
UsuńNie powiem,miło jest poczytać że coś dobrego nas spotka gorzej z tymi niemiłymi niespodziankami.W związku z tym nie czytam i zwyczajnie nastawiam się pozytywnie
OdpowiedzUsuńBardzo dobre podejście, po co niepotrzebnie się stresować ;)
UsuńTo może, choć klimat nieco inny, ;) ale ten tygrys pod jesionem leniwie sobie odpoczywa? Tym tygrysem Cię namierzyłam. :)) Witaj w klubie. A urodziny mam mniej więcej miesiąc wcześniej, czyli jestem starsza. ;)
OdpowiedzUsuńPa, Ewa
Szpieg z Krainy Deszczowców! To jeszcze mi tu napisz, że może muszę Cię słuchać, bo starsza jesteś ;)
UsuńNo ja tam w horoskopy nie wierzę, w sumie to nigdy nie wierzyłam. Czytałam je dla rozrywki, żeby się pośmiać. Powiedziano mi, że ja i mój mąż czyli zodiakalny byk i lew nie mogą być razem, bo kompletnie do siebie nie pasujemy, że nasze życie to będzie ciągła walka. I co? żyjemy normalnie. Czasem kłótnia, częściej przytulanie i wspólne rozmowy. Po 10 latach wciąż się kochamy. Jaki z tego wniosek? Horoskopy to ŚCIEMA! ;-) pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńKolejny przypadek złe wróżby dla związku. Chyba ktoś nie lubi, jak ludzie łączą się w pary ;). Masz rację, horoskopy to ściema!
Usuń