Ostatni kolor i ostatnia odsłona w fotograficznej zabawie Jesień w kolorach tęczy.
Tym razem na tapecie kolor fioletowy.
Moja propozycja :
Na zdjęciu liliowa książka, jedyna o okładce w wymaganym kolorze. No, powiedzmy, że zbliżonym do fioletu. Czyżby kolor fioletowy na książkowych okładkach był passe ? ;)
Oprócz obowiązkowej, papierowej damy, coś co jeśli kiedykolwiek uda mi się skończyć, ma być szalikiem. Moje dziergane ...
kolejne cudo, trzymam za Ciebie kciuki w konkursie! :)
OdpowiedzUsuńKciuków nie musisz zaciskać, bo to była tylko zabawa, ale bardzo dziękuję za chęci :D
UsuńJa mam jedną z fioletową okładką:)Oj ten fiolet co ja z nim poczynie
OdpowiedzUsuńNo i dopiero teraz mi o tym mówisz ? Przyjechałabym podebrać ;)
UsuńA z fioletem poczynisz cuda na 100 %.
szalik w pięknym kolorze :D
OdpowiedzUsuńjak mu powiem, że nazwałaś go szalikiem, to chyba spuchnie z dumy ;D
UsuńBardzo mi się podoba ,świetny pomysł:-)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to niezmiernie ;)
UsuńMoje dwie pasje na jednym zdjęciu :), no i fiolecik bardzo lubię. Śliczna włóczka. I piękna kompozycja. Ściskam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńO jak fajnie, same och i achy tu widzę, miło mi niezmiernie ;).
UsuńPozdrowionka.
Świetny kolor tego szalika. Trzymam kciuki za ukończenie projektu :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj bardzo mocno, może z Twoją pomocą mi się uda ;).
UsuńKolor PRZEPIĘKNY. To się nazywa prawdziwy fiolet.
OdpowiedzUsuńMi też bardzo się podoba :).
UsuńCoraz bardziej podoba mi się fioletowy i pomysł nauczenia się na drutach :):):)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na Candy: http://nabiegunach-art.blogspot.com/2012/11/moje-pierwsze-candy.html
Pozdrawiam :)
Pomysł, żeby nauczyć się robić na drutach, to świetny pomysł ;).
UsuńA za zaproszenie bardzo dziękuję.