Tym razem nie będę narzekać na brak weny, bo jakaś pewnie by się znalazła. Nie będzie też kolejnej, wesołej rymowanki.
Dzisiaj będę marudzić, bo zła jestem ...
Zła na jesienną, paskudną, deszczową pogodę, na niskie temperatury, na przesilenie jesienno - zimowe ...
Zła, bo od tygodnia jestem mimowolnym pasażerem karuzeli. I cóż z tego, że swojej prywatnej ! Kręcę się rano, w południe i wieczorem. Mam już dość, chcę wysiąść, ale niestety nie mogę. Białe cukiereczki, przepisane na symptom karuzelowy pomagają tylko chwilowo.
Zła, bo gdy wreszcie wyszłam z domu, okazało się, że chodzę pijacki chodem, choć procentów absolutnie nie spożywałam. Ktoś mnie popycha, szarpie na boki, potykać się każe. Równowagę zaburza ...
Zła, bo tyle jest do zrobienia, a ja ...
Zła, bo sterydy wzięłam, organizm podtrułam i ... zaczyna mi się powtórka z rozrywki.
Zła tak ogólnie ... na życie.
Ty jesteś dobra, tylko zdrowie Ci szwankuje. Współczuję i przekazuję trochę swej energii ..... przyłóż rękę do ekranu ........
OdpowiedzUsuńDzięki - czyżbyś na drugie miał Kaszpirowski ? :)
UsuńBiedna Ty :((( Współczuję i czochram po główce, życząc poprawy. Mocno ściskam!
OdpowiedzUsuńOd tego ściskania już mi lepiej, no i w końcu wiem, dlaczego ciągle mam taką poczochraną fryzurę na głowie ;)
UsuńCzyli ciąg dalszy tego paskudztwa?
OdpowiedzUsuńCiąg dalszy pogorszenia paskudztwa, ale to taka pora roku ...
Usuńa swoją drogą uwielbiam karuzele, ale wiesz... mi ostatnio pomógł przegląd zdjęć z wakacji na ten jesienny spleen ;)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś bardzo lubiłam, szczególnie łańcuchową, ale niestety od ładnych paru lat muszę omijać je z daleka.
UsuńPowrót do wspomnień wakacyjnych, to dobry pomysł na chandrę ;)
Nie mów tylko, że paskuda zatęskniła? Bo ja się już uzależniłam od Twoich wen i pusto mi bez Twoich wpisów.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, nie daj się i tak jak CzarT napisał bierz od nas energię ile wlezie! Ja też przekazuję.
Ewa
Na polu zimno i ponuro, to się Paskudzie nudzi i w kącie siedzieć nie chce ...
UsuńCoś w tej energii blogowo - ekranowej musi być, bo jest lepiej od kiedy przykładam łapki do ekranu ;)
o kurczak ale pomajtałaś z szablonem :))) fajne zmiany. Wena wróci bo zawsze wraca (tak mówią Ci których opuszcza a mnie to nie dotyczy) no i życzę, żeby karuzela odeszła prędko w siną dal ...
OdpowiedzUsuńNo trochę pomajtałam, Twoje szczęście, że nie weszłaś, jak tło miałam wściekle zielone. Dziecko najstarsze mi powiedziało, że mam oczowalny szablon, więc postawiłam na stonowane kropki ;)
UsuńKaruzela znika i znów się pojawia, powinnam już się przyzwyczaić, tylko czasami mnie to tak wkurza ....
Ale kropeczkowo u ciebie. :) Paskuda ma sobie iść i to już!
OdpowiedzUsuńStawiam w końcu kropkę na i ... ;)
UsuńA Paskudę chętnie kopnęła bym w d..., ale jakoś trafić nie mogę.
Katalino, zejdź z karuzeli na chwilę, odpocznij i zajrzyj do mnie :).
OdpowiedzUsuńZajrzałam i teraz mam karę, nad odpowiedziami i pytaniami muszę myśleć ;)
UsuńPomóc za wiele nie mogąc, chociaż zatem za zdrowie lepsze przepiję:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Matko i córko - Waszmość przeze mnie w nałóg jakiś wpadnie ;)
Usuń