22 lutego 2012

Stare i nowe

Ubrałam moja nieodłączną towarzyszkę kawę w zielony kubeczek i zabrałam ją na spacer. Poszłam odwiedzić stare, dobrze znane miejsca i poznać nowe, nieznane krainy blogowe. Niestety z moich starych miejsc niewiele już pozostało. Mieszkańcy zamilkli, niektóre adresy całkiem znikły. Wielka szkoda. 
Za to nowych, ciekawych miejsc znalazłam sporo. Kolorowych, świetnie pisanych. Już mam kilka, do których bardzo chętnie będę zaglądać. I do kolekcji moich nałogów (jakbym mało ich jeszcze miała) dojdzie kolejny - czytanie blogów. 

Niestety podczas spaceru gdzieś mi wyparowała kawa. Ona niestety już tak ma, że zawsze gdzieś z kubka znika. Idę jej poszukać. Miłego dnia życzę :). 


2 komentarze:

  1. Oj, to bardzo niegroźne nałogi! :)A u mnie jesteś zawsze mile widziana, o każdej porze. :)A jak będę przynudzać, to kubeł komentarzowej, zimnej wody na łeb! :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet jakbym nie była mile widziana, to i tak przyjdę, kawę przyniosę :). A z tą wodą będę trzymać za słowo, jakby co, to mam zgodę na piśmie :).

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...