14 czerwca 2012

Rycerze

Notka pochodzi z wykopalisk na moim starym blogu. Powstała w 2006 roku. Mój Mały (synek), był wtedy maleńki. Teraz jest dużo starszy i musiałam go przekupić, żeby dostać zgodę na jej publikację ;). 


Działo się to gdy Mały był jeszcze mały i chodził do przedszkola. Pewnego dnia przytaszczył ze sobą swoją kolorową teczkę, w której nosił rysunki. Tylko wszedł do domu od progu wołał, że przyniósł mi obrazek. Wyjął go z teczki i pokazał. Mąż gdy zobaczył dzieło nalał sobie do szklanki wody i udawał, że pije, żeby nie wybuchnąć śmiechem. Ja starając się zachować powagę, aby nie urazić małego artysty zaczęłam podziwiać rysunek.

Synusiu jaki piękny. Czterej rycerze, jakie mają zbroje, przyłbice, miecze. Takie kolory pięknie dobrałeś. No super! ... A co oni mają tam na dole?

Wskazałam palcem na to "coś" przypominające ochraniacze futbolistów ;o). Mały spojrzał na mnie i zdziwiony zapytał:

- Jak to Mamo, to Ty nie wiesz?

Za moich pleców dobiegł mnie dziwny chlupot. Zaczęłam podejrzewać, że mąż topi się w szklance z wodą i trzeba go będzie reanimować metodą usta - usta.

- Synusiu nie wiem co to jest!

Mały uśmiechnął się jakoś diabolicznie i odparł:

- Oj mamo ! Przecież to są PAMPERSY!     


12 komentarzy:

  1. :)) Katalinko, ale numer! No coś Ty, naprawdę nie wiedziałaś, że to pampersy :))))))
    Wiem, jak to jest. Ja mam w domu dwunastolatka i czasem ojej :))))

    rysunek cudny swoją drogą :)

    Pozdrawiam

    Ada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety nie wiedziałam ;) ja to coś wzięłam za ochraniacze futbolowe ;)
      Pozdrawiam również :)

      Usuń
  2. Teraz ja parsknęłam śmiechem i niechcący oplułam monitor kawą, czytając Twoją opowieść :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że monitor dzielnie zniósł ten mały wypadek ;)

      Usuń
  3. heheheheheheeh :) No przecież jak oni mieli sikac na tej bitwie ?? Pampersy były niezbędne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze przyznaję, jakoś nigdy nie zastanawiałam się nad tym jak ? Teraz już wiem ... ;)

      Usuń
  4. Wygląd koziego bobka mnie nie zmylił ;)
    Bo logicznym jest że bitwa rycerska jeszcze gorsza niż praca w supermarkecie - pampersy to mus ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiem synowi, że jego piękne pampersy zostały porównane do koziego bobka. Jeszcze by się obraził ;)

      Usuń
  5. Rycerze w pampersach! To by dopiero dali czadu! I jaka oszczędność czasu przeznaczonego na bitwy - bop na stronę by nie musieli chodzić! Genialny ten Twój Syn :))))
    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest tylko mała próbka ciekawych pomysłów mojego syna, a wszystkiemu winna jego szalona wyobraźnia ;)

      Usuń
  6. Cudne sa takowe wspomnienia z lat dzieicęcych naszych dzieci.Mój syn kiedys przechodził obok kiosku ruchu.Za szyba był pedzel do golenia, a synek powiada ale fajna miotła. Pozdrawiam i miłego dzionka zyczę.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Kalio i oby jak najwięcej takich wspomnień :).

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...