5 kwietnia 2013

Fabryka

Młodsza robiła wczoraj pizzę (tak na marginesie chciałam tylko dodać, że robi tę pizzę mniam, mniam, mniam-niuśną). Biedny, głodny Junior nie mogąc się pyszności doczekać, próbował podczas procesu przygotowawczego podkraść małe co nieco. Niestety został na tym niecnym procederze przyłapany. Najpierw oberwał po łapkach, po czym usłyszał, że Młodsza absolutnie nie zgadza się na rozpowszechnianie jego prywatnych zarazków w jej pizzy.   
Junior niezbyt mocno przejął się połajankami, po czym stwierdził, że nie ma co robić afery, bo przecież : 
"Mamy te same geny, wszyscy pochodzimy z jednej fabryki."
Wskazując na mnie palcem :
"Wszyscy jesteśmy made in Katalina!"

Ja rozumiem, że gdy czasami pytają, czy planujesz więcej dzieci, a Ty nie planujesz, to mówi się, że "warsztat już zamknięty". No, ale żeby zaraz fabryka! Przecież wyprodukowałam tylko ich troje! ;)

24 komentarze:

  1. Boskie są te Twoje dzieciaki :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. :))) Okazuje się, że ja też fabrykę uruchomiłam... No, ale myślę, że produkcja zakończona, chociaż warsztat jeszcze nie zamknięty. :))
    Buziak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, nigdy nie myślałam, że fabrykantką zostanę ;).
      Pozdrowionka.

      Usuń
  3. No ale skoro prototypy się tak ukazały udane, to czemu się przed seryjną wzbraniać produkcją?:)
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko i córko, niech no Waćpan natychmiast tę seryjną produkcję wypluje!!! ;)

      Usuń
  4. I jak pizza? Super masz dzieciaczki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pizza pycha, jak zawsze :). Dziękuję w imieniu dzieciaków :).

      Usuń
  5. Dzieci.... One zawsze potrafią wywołać usmiech.
    Katalinko, wiosna coraz bliżej. Mam nadzieję, że z jej nadejściem także świat uśmiechnie się do nas

    OdpowiedzUsuń
  6. Twarde techniczne podejście, ale co racja, to racja! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. W dzisiejszych czasach Katalinko, warsztat to więcej niż 0 ale mniej niż 2 ;-). 2 to przedsiębiorstwo mniejszych rozmiarów a 3 - większych. Powyżej 3 zaczyna się chyba światowa korporacja... ;)

    Pięknie wyłgał się Junior, inteligentnie. A co podżerał? Tarty ser, szyneczkę, pieczarki ;-)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i w końcu ktoś mnie uświadomił ;). Junior, jak go znam to serek i szyneczkę próbował zwędzić ;).

      Usuń
  8. Ale fajnie, troje...Moja, biedactwi, sama...ALE! Jedynacy też żyją, nie...Ale z rodzeństwem lepiej, WW KUPIE SIŁA! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że jedynacy też żyją, niejeden pewnie Ci jeszcze powie, że lepiej pojedynczo niż w kupie ;)

      Usuń
  9. Fajną masz młodzież! :)))
    Uwielbiam takie dowcipne docinki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :). Moja młodzież dość często mi takie docinki serwuje :)

      Usuń
  10. Fakt, troje to jeszcze nie jest produkcja masowa :) co najwyżej mała manufaktura. :P Ale proces tworzenia najwyraźniej Ci się powiódł. :) Dzieciaki fantastyczne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uf, cóż za ulga, że nie podlegam pod produkcję masową ;). W imieniu dzieciaków i swoim bardzo dziękuję :).

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...