30 kwietnia 2012

Wróżka III

Tym razem w roli głównej smok, czyli produkt uboczny działania wróżki, rok produkcji 2007. To już ostania część - obiecuję, no chyba, żeby nie ;)

 Gdy wróżka ostatni raz różdżką machała,
 nieświadomie gadzinę do pałacu posłała.
 Smok zamiast w oparach nicości się schować,
 miał przyjemność obok księżniczki wylądować.
 Gdy tylko zobaczył piękność niezwykłą,
 paszczę rozdziawił i głośno ryknął.
 Szyję odsłonił , wgryzać się pragnie
 Nosem pociągnął - cóż tak pachnie ładnie ?
 Księżniczka przerażona, ledwo wykrztusiła,
 że Chanel nr 5 swą skórę skropiła.
 Bestia już nie kąsa, klatą swą napiera
 i do całowania szybko się zabiera.
 Księżniczka w panice usta składa w ryjek,
 po tym pocałunku chyba się napije.
 Gdy cmok bestii na usta pięknej opada,
 rozlega się huk i ciemność zapada.
 Po ciemności jasność komnatę rozjaśnia
 i sprawa pocałunku pięknie się wyjaśnia.
 Smok nie był smokiem przez wszystkich wyklętym,
 tylko pięknym księciem w paskudę zaklętym.
 Księżniczka z radości cudnie się rumieni,
 pierwszego księcia zaraz na drugiego zmieni.
 Pierwszy jej księciunio był dziwnie zwichnięty,
 malował sobie szminką usta, a przy okazji zęby.
 Cieniami i tuszem swe oczy malował,
 w damskich fatałaszkach co dzień paradował.
 Najgorszą z jego opisanych wad była taka wada,
 że wszystkie kosmetyki księżniczce podkradał !!! 
 Więc się nie dziwcie panowie i panie,
 tej bardzo szybko dokonanej zamianie.
 Pierwszy książę, który miał zgrabne nóżki,
 zostaje odesłany w ramiona znajomej wróżki.
 Drugiego księżniczka zachowa dla siebie,
 i będą żyli długi i szczęśliwie, zupełnie jak w niebie. 


4 komentarze:

  1. Witam i z ciekawością czytam. Miłej majówki Maksima.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam w moich nowych progach i wzajemnie życzenia przesyłam:)

      Usuń
  2. Cóż za przednia to kobietka!
    Jako i ja,
    WIERSZOKLETKA!;-DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stare dzieje z tym wierszoklectwem, nie wiem czy teraz dałabym radę ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...